W niniejszej książce omawiam problemy, które napotykamy w sferze wzajemnego przenikania się filozoficznej myśli społecznej i politycznej z refleksją pedagogiczną. Precyzyjnie rzecz ujmując, przedmiotem mojego zainteresowania jest analiza współczesnej myśli liberalnej w tych fragmentach, które podnoszą kwestie związane z edukacją. Celem tej analizy jest opis i próba oceny wpływu liberalizmu na współczesną myśl pedagogiczną.
Chronologicznie rzecz ujmując, moje badania dotyczą liberalizmu dwudziestowiecznego oraz najnowszych prac, które ukazały się w bieżącym stuleciu. Przedmiotem analiz jest zarówno liberalizm ekonomiczny, jak i liberalizm polityczny. Ze względu na rozległość tematu konieczny jest zatem arbitralny wybór literatury. Staram się omówić najwybitniejszych autorów różnych odmian liberalizmu spośród tych, którzy zajmowali się problemami edukacji, oraz ich znaczących polemistów. Analiza zewnętrznych wobec liberalizmu zarzutów jest prowadzona równolegle z namysłem nad konsekwencjami, jakie niosą dla edukacji różnice wewnątrz nurtu.
(Fragment wprowadzenia)
Liberalizm zarówno w swej tradycji, jak współczesności cechuje wielość odmian i brak powszechnej zgody co do jego definicji, założeń i celów. Szeroko pojęty nurt w teorii polityki mimo podziałów występuje dziś jednak w roli triumfatora, historyczni wrogowie: absolutyzm, faszyzm i komunizm zostali pokonani, choć wciąż można mówić o zagrożeniu ich powrotem, a na pewno możliwe jest dojście do głosu zwolenników rozwiązań autorytarnych. Krytyka liberalizmu podejmowana zarówno z pozycji konserwatywnych, jak i socjalistycznych, zdaje się już tylko wpływać na dyskusję nad modelem ewentualnej modyfikacji jego doktryn.
Pomimo istnienia znacząco odmiennych nurtów myśli liberalnej można wskazać na łączące je wartości. Indywidualizm i pluralizm to elementy najgłębszego - wspólnego rdzenia, różnych koncepcji wolnościowych. Indywidualistyczny sposób rozumienia człowieka łączy się z koncepcją wolności i równości, uznaje prymat jednostki nad społeczeństwem i stara się możliwie szeroko określić zakres (równych) praw i wolności człowieka, łącząc wolność wyboru z odpowiedzialnością. Pluralizm polega na uznaniu różnorodności jednostek i łączy się z postulowaną tolerancją dla odmienności. Wymienione wartości budują również liberalną filozofię wychowania, która zasługuje moim zdaniem na głęboki namysł i obronę przed krzywdzącymi zarzutami.
Omawiam w książce liberalną filozofię wychowania na Zachodzie, jak również jej oddziaływanie w Polsce, która stosunkowo niedawno doświadczyła liberalnej rewolucji. W czasie gdy komuniści oddawali władzę w krajach Europy środkowowschodniej, panował w nich niebywały entuzjazm.
W Europie Wschodniej zadziwiająco wielu ludzi przyznaje się (...) do liberalizmu tak „czystego", o jakim na Zachodzie dawno by zapomniano, gdyby nie heroiczne wysiłki garstki teoretyków, którzy rzadko spotykali się ze zrozumieniem ze strony praktyków i większości uniwersyteckich kolegów,pisał Jerzy Szacki. Kilka lat wcześniej, jeszcze przed upadkiem realnego socjalizmu w Polsce, Milton Friedman pisał list do Andrzeja Walickiego, poruszony artykułem tego drugiego, jego opisem przemian dokonujących się w odwiedzanej po latach Polsce i siłą oddziaływania „czystego" liberalizmu. Sam Friedman przeżywał co prawda chwile osobistego triumfu jako doradca prezydentów Nixona i Reagana oraz inspirator działań Margaret Thatcher, ale nie spotykał wśród inteligencji takiego entuzjazmu, jaki wywołany był w Polsce chylącym się ku upadkowi komunizmem. Nawet Walicki, który „obserwował polskie zmagania z wolnością z boku" i który później ostro krytykował polskich intelektualistów i publicystów ulegających „fundamentalizmowi rynkowemu" i niedoceniających liberalizmu chociażby w wersji Johna Rawlsa, pisał o liberalnych ekonomistach łagodniej w czasie gorących przemian.
W Polsce rynkowe reformy gospodarcze przyniosły efekty również w postaci niezadowolenia i frustracji spowodowanych społecznymi kosztami reform, w konsekwencji czego możliwe stało się w 2005 r. przeciwstawienie „Polski liberalnej" i „Polski solidarnej". Nośność powyższego zestawienia i jego siła mierzalna wynikiem wyborów w 2005 r. jest znamienna. Interesujący z punktu widzenia poniższych rozważań jest fakt, iż w czasie ich spisywania zwycięstwo antyliberalnego populizmu odeszło do przeszłości (co nie znaczy, że nie może powrócić), u władzy jest natomiast ugrupowanie, które deklaruje pewne przywiązanie dla dotyczących oświaty koncepcji liberalizmu, choć niemal wyłącznie w jego ekonomicznej postaci. Nie jest to jednak wcale powód do budowania zbyt wielkich nadziei dla entuzjastów wolnego rynku, ani tym bardziej dla zwolenników liberalizmu politycznego. Antyliberalizm nieco osłabł i skompromitował się w działaniu, ale nie znamy jego przyszłości.
W publicznym dyskursie, podobnie jak w intelektualnych debatach, krytyka liberalizmu ekonomicznego splata się często ze sprzeciwem dla wolności w sferze myśli, sumienia i obyczajów. Entuzjazm towarzyszący czasowi transformacji minął bezpowrotnie. Dziś potrzebne wydają się analizy polskiej niechęci do wolności w jej różnych odmianach. Antyliberalne okrzyki i działania ministra Giertycha to jeden z wielu przykładów, jakie można podać na potwierdzenie słów Szackiego: Nie jest, jak wiadomo, całkiem pewne, czy liberalizm zaistniał w Polsce na dobre i czy jest wiele wart, nie ulega natomiast wątpliwości, że istnieje u nas antylibera-lizm i poza nielicznymi wyjątkami jest bardzo niewiele wart.
Silny sprzeciw dla liberalnych wartości w szkole za rządów wspomnianego ministra i jego następcy, zastraszanie nauczycieli, próby wprowadzania polityki historycznej czy izolowania młodzieży sprawiającej kłopoty wychowawcze, wprawiło w zdumienie wielu obserwatorów tych wydarzeń przyzwyczajonych do życia w wolnej Europie.
Walka z pluralizmem, wolnością słowa i sumienia oraz pogarda dla tolerancji wprowadzane do szkół przez przedstawicieli ówczesnego Ministerstwa Edukacji okazały się krótkotrwałym epizodem, potwierdził on jednak potrzebę namysłu nad wpływem polityki na pedagogię, a także umocnił przekonanie, że liberalna myśl o wychowaniu potrzebuje stale obrony przed jej oponentami oraz że warto się tej obrony podjąć. Taki jest punkt wyjścia, jego rozwinięciem może być analiza polskiego antylibe-ralizmu jako kontekstu sytuacji, w której myśl wolnościowa jest zmuszana nieustannie do odpierania zarzutów chociażby o relatywizm moralny i „prymitywny egoizm".
Problemy dotyczące edukacji i wychowania związane z liberalizmem ekonomicznym omawiam w rozdziale pierwszym. Analizuję w nim neoliberalne koncepcje Friedricha Hayeka i Miltona Friedmana, a w dalszej kolejności poglądy ruchu libertarian jako przykład myśli radykalnej. Rozdział zamyka refleksja dotycząca relacji między gospodarką wolnorynkową i wychowaniem.
Krytyczny namysł nad koncepcjami Hayeka i Friedmana rodzi pytanie o granice urynkowienia szkolnictwa. Ze względu na specyfikę omawianej w tej części książki wersji liberalizmu wiele miejsca w moich rozważaniach zajmuje kwestia oceny konkretnych rozwiązań stosowanych w oświacie publicznej bądź jej zalecanych. Sądzę, że jest to uzasadnione wpływem ustroju szkolnego na proces i treści wychowania. Libertarianizm, omawiany przeze mnie na przykładzie myśli Ayn Rand, wykracza zaś poza granice liberalizmu ze względu na mocno konserwatywne podejście do kwestii społecznych i obyczajowych oraz negowanie wartości, które uznaję powyżej za fundamentalne dla różnych odmian analizowanego nurtu myśli politycznej. W końcowym fragmencie rozdziału pierwszego rozważam relacje między wychowaniem do przedsiębiorczości i wychowaniem liberalnym, ponieważ pierwsze z wymienionych jest tylko jednym z aspektów liberalnej edukacji, dla pełnego obrazu konieczne jest również podjęcie kwestii społecznych i etycznych implikowanych przez zagadnienie wolności w edukacji, co ma miejsce w kolejnych rozdziałach.
Liberalizm polityczny, jego propozycje dotyczące szkolnictwa i wpływ na kwestie wychowania, omawiam w drugim i trzecim rozdziale. Oznacza to również, że w dalszych częściach książki perspektywa analiz będzie się przesuwać w lewą stronę politycznego spektrum. Rozdział drugi koncentruje się na sporach liberalizmu z jego konserwatywnymi oponentami, do których można zaliczyć również część komunitarystów - autorów najbardziej wpływowej krytyki liberalizmu ostatnich kilkudziesięciu lat. W tej części książki wskazuję również najważniejsze pedagogiczne implikacje politycznego liberalizmu Rawlsa, z których pierwszą jest, że teoria sprawiedliwości tegoż filozofa stanowi zabezpieczenie przed merytokracją. Do kwestii merytokracji wracam jeszcze w tym samym rozdziale, by wykorzystać zagadnienie jako kolejną perspektywę omówienia sporu komunitarystów z liberałami. Niezwykle istotna w rozważaniach dotyczących liberalizmu politycznego i jego założeń dotyczących dzieci jest również analiza pojęcia autonomii jednostki, podjęta na koniec rozdziału drugiego.
Trzeci rozdział książki opowiada o lewicowej myśli liberalnej. Kontekstem dla krytycznego namysłu nad poglądami pedagogicznymi Johna Deweya, Bertranda Russella oraz kontynuatorów myśli wymienionych filozofów są wzajemne relacje liberalizmu i demokracji, napięcie między równością a wolnością towarzyszy nieustannie mojej refleksji. Próba złagodzenia tegoż napięcia wiąże się z chęcią odnalezienia właściwych proporcji między socjalizacją a indywidualizacją - dwoma składnikami procesu wychowania. Rozważania dotyczą również swobody, której zaznają uczniowie wolnościowych szkół eksperymentalnych. W ostatnim fragmencie książki omawiam koncepcję wychowania kosmopolitycznego Marty Nussbaum, która jest swoistą odpowiedzią na postulaty zawarte w pismach Deweya i Russella.
(Fragment wprowadzenia)
Autor: Kalbarczyk Tomasz
Wydawca: Wyższa Szkoła Ekonomii i Innowacji
Rok wydania: 2012
Miejsce wydania: Lublin
Stron: 179
Format: B5
ISBN: 9788362074600