Tajemnica Zielonego Królestwa, czyli jak oglądać film na lekcjach etyki. (klasa IV lub V)
Dzieci uwielbiają oglądać filmy na lekcjach etyki. Mamy jednak pewną umowę, wdrażaną i obowiązującą od najmłodszych klas, która wyraża się hasłem: Lekcja to nie kino! W praktyce oznacza to, że nie oglądamy dla samego śledzenia fabuły i aby miło spędzić czas. Oglądamy dlatego, że ten film jest z jakiegoś powodu ważny, więc nawet jeśli ktoś go już widział (a najczęściej tak jest) to pojawia się okazja odkryć na nowo, dostrzec wartości, które dotąd pozostawały niewidzialne. Możemy przerywać nasz seans w przypadku, kiedy ktoś ma pytanie lub jakaś scena wydaje się szczególnie istotna, poruszająca i wymaga omówienia na gorąco. Z reguły oglądanie poprzedzam wstępem na tyle krótkim, żeby zawierał co najwyżej maleńką sugestię na czym skupić uwagę bądź zasygnalizować, co będzie tematem naszej dyskusji. Dzięki temu uczniowie sami dokonują wielu ciekawych spostrzeżeń i odkryć.
„Tajemnica Zielonego Królestwa” to film opowiadający o nastolatce, która po śmierci matki przyjeżdża do ojca, szalonego naukowca-przyrodnika, mieszkającego na skraju lasu. Dziewczyna nie potrzebuje wiele czasu, aby nabrać przekonania, że jej pobyt w tym miejscu to pomyłka. Ojciec, zaabsorbowany swoją pracą, wydaje się ledwo zauważać jej obecność. Rozgoryczona MK postanawia opuścić niezwłocznie tę dzicz, nieudolnego rodziciela uganiającego się za domniemanymi zielonymi ludkami i starego psa. Jednak zamiast wrócić do cywilizowanego świata zostaje wciągnięta w wir dramatycznych wydarzeń, wśród których śmierć Tary, królowej Zielonego Królestwa to tylko jeden z epizodów zapoczątkowujący właściwą akcję filmu, dającą się streścić jako odwieczna walka dobra ze złem, gdzie stronę dobra w tym konflikcie reprezentują Liścianie, zaś ich wrogami wydają się dość odrażający i nieokrzesani Bagienni.
Ale to nie takie proste!
Świat Lasu, Natury to nie jest świat ludzkich sporów, kłótni, wojen. Las istnieje o wiele dłużej niż człowiek, rządzi się zatem odwiecznymi prawami i trwa od tysięcy lat w pewnej równowadze. Liścianie dbają o tę równowagę, czyli o to, aby siły gnicia i rozkładu nie przekroczyły pewnej granicy i aby zostały zachowane właściwe proporcje wobec sił wzrostu, rozwoju, kwitnienia, owocowania. Oba przeciwstawne procesy są komplementarne i niezbędne w życiu leśnego systemu. Rozmawiając z dziećmi na ten temat, zwykle rysuję razem z nimi prosty obrazek, ilustrujący dynamikę tych procesów: drzewko liściaste, żołędzie, kasztany, trawka, szyszki, grzyby, poziomki, wrzos itp. Jeśli jest możliwość użycia kolorowej kredy to bardzo pięknie wyczarowuję z zielonych pączków rozwijające się liście, które potem żółkną, opadają, tworząc na ziemi zrazu ogromną stertę, a ta następnie brązowieje, butwieje, pleśnieje. Zimą przykrywa ją śnieg, gdy topnieje, okazuje się, że zbutwiała pryzma liści jest już warstwą gleby i zaczynają z niej obficie kiełkować roślinki. Warto dodać – żyznej gleby, bogatej w niezbędne składniki pokarmowe odżywiające wszystkie drzewa, krzewinki, grzyby itd.
W filmie pojawia się tylko dwoje ludzi – nastolatka z problemami i jej ojciec, nieprzystosowany do życia, uganiający się za czymś, czego nie widać. Tu zwykle rozmawiam z dziećmi o wielu rzeczach niewidzialnych gołym okiem albo znajdujących się bardzo daleko, a przecież istniejących. Z punktu widzenia osób myślących bardzo racjonalnie i przywiązanych do stereotypów, ojciec MK1) jest dziwakiem, wariatem marnującym czas na coś niemożliwego, nieistniejącego, bo nikt tego nie widział. Wielu wybitnych naukowców, wynalazców i odkrywców podążało samotnie wyboistą drogą, a nie utartymi szlakami. Często wyśmiewani, niedoceniani przez otoczenie, dokonywali wielkich przełomowych odkryć, przełamując schematy myślowe, wykraczając poza obowiązujące standardowe „bo zawsze się tak robiło albo nigdy, nikt itp.”
Nie chodzi zatem o jałowe rozważania czy Liścianie i Bagienni (postacie fantastyczne!) istnieją czy też nie, lecz o odkrywanie praw rządzących naturą, o obserwację i badanie tych sfer, które wciąż dla człowieka kryją wiele tajemnic.
Fakt, że ludzcy bohaterowie są w zdecydowanej mniejszości jest znamienny, gdyż i w tej dziedzinie zostają zachowane właściwe proporcje. Wszak niektórzy twierdzą, że ilość drzew na naszej planecie przewyższa sumę obiektów we wszechświecie! Bohaterka została uwikłana wbrew własnej woli w sprawy mieszkańców lasu, w których istnienie przecież nie wierzyła i dlatego konsekwentnie swojego ojca uważała za świra. Świat leśnych istot oraz wszystko, co się tam dzieje wymusza zaangażowanie i opowiedzenie się po słusznej stronie Dobra, czyli ochronie życia, rozwoju, ładu, bezpieczeństwa. Nasuwa się wniosek, że człowiek nie może pozostać obojętny na sprawy natury, że nie ma z tym nic wspólnego, że go nic nie obchodzi. Pojawienie się człowieka oznacza aktywne włączenie się w życie natury, przyjęcie ciężaru odpowiedzialności za to, co dalej będzie się z nią działo. Człowiek po prostu ma obowiązek działać po stronie Dobra w sposób mądry, świadomy, dzięki poznaniu i rozumieniu praw panujących w środowisku przyrodniczym, bo człowiek nie jest ani, „panem stworzenia”, ani władcą, ani nie może być w opozycji do natury, będąc tylko jednym z jej elementów. I to bynajmniej nie tych koniecznych! Zatem podobnie jak każda inna cząstka – drzewo, kwiat, zwierzę, kamień czy woda jest jej integralnym elementem, zaś dzięki posiadaniu rozumu owszem posiada wyjątkowe uprawnienia w postaci większej odpowiedzialności za świat, w którym żyje i dzięki któremu żyje!
Dlatego tak ważne i warte przedyskutowania są słowa jednego z bohaterów fantastycznych, Liścianina Ronina: „Nikt nigdy nie jest sam. Jest wiele liści, ale jedno drzewo”, co pięknie ilustruje myśl o jedności życia i tego, że w naturze wszystko jest ze sobą ściśle powiązane, a ludzie nie są bytami wyjątkowymi i osobnymi, oddzielonymi od niej.
Mam nadzieję, że dzieci, które zapamiętają tę lekcję będą w przyszłości podejmować właściwe decyzje oparte na wiedzy, rozumieniu i empatii, polegające na ochronie życia – nawet i kornika!
Do tego tematu przygotowałam również prostą kartę pracy, którą dzieci, ku mojej ogromnej satysfakcji opracowują z wielkim zaangażowaniem.
Tajemnica Zielonego Królestwa – karta pracy. 2)
- Co było tytułową tajemnicą Zielonego Królestwa?
……………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………
- W którą postać chciałabyś/chciałbyś się wcielić i dlaczego?
…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………
- Wytłumacz w jaki sposób słowa jednego z bohaterów: „Nikt nie jest sam. Jest wiele liści, ale jedno drzewo” mogą się odnosić do ludzi, a może całego świata.
…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………
- Wymień przynajmniej dwa powody, dla których warto oglądać ten film np. na lekcjach etyki, przyrody, języka polskiego, godzinie wychowawczej.
………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………
1) MK – Mary Catherine życzy sobie, aby tak ją nazywano.
2) Niniejszym zezwalam wszystkim chętnym na kopiowanie i używanie oraz nanoszenie zmian, jeśli ktoś ma takie życzenie! – autorka.
Anka Ziemska – redakcja etykawszole.pl