Zgodnie z zapowiedzią przy okazji opublikowania materiałów dydaktycznych dla klas III i IV
zamieszczamy drugą partię materiałów, przeznaczonych dla klas V i VI szkoły podstawowej
Tytułem wprowadzenia trzy cytaty z dokumentów organizacji humanistycznych.
„Humanizm jest etycznym, naukowymi i filozoficznym światopoglądem, który zmienił świat. Jego korzenie sięgają do filozofów i poetów starożytnej Grecji i antycznego Rzymu, konfucjańskich Chin, ruchu Carvaka w klasycznych Indiach. Humanistyczni artyści, pisarze, naukowcy i myśliciele przez ponad pół tysiąca lat wywierali piętno na czasach nowożytnych. Pojęcia nowoczesność i humanizm są często uznawane za synonimy, gdyż poglądy i wartości humanistyczne wyrażają odzyskaną wiarę w zdolność ludzi do samodzielnego rozwiązywania ich problemów i przekraczania granic nieznanego.
Współczesny humanizm datuje swoje początki w renesansie i doprowadził do rozwoju nowoczesnej nauki, wzbudził nowe idee sprawiedliwości społecznej i rewolucje demokratyczne naszych czasów. Humanizm przyczynił się do sformułowania nowego etycznego poglądu, w którego centrum znajdują się takie wartości, jak wolność i szczęście oraz ogólne prawa człowieka” (Buffalo – New York 1999)
Międzynarodowa Unia Humanistyczna i Etyczna (IHEU) w dokumencie „Minimal Statement” tak sformułowała swoje przesłanie.
„Humanizm jest demokratycznym i etycznym światopoglądem. Wedle niego ludzie są wolni w odpowiedzialnym nadawaniu swojemu życiu sensu i formy. Humanizm jest za rozwojem przyjaznego ludziom społeczeństwa. Jego podstawą jest nasza zdolność do rozsądnych etycznych decyzji, oraz do wolnych, krytycznych badań.
Humanizm nie jest religijny i odrzuca nadprzyrodzone postrzeganie świata realnego.” (Meksyk 1966).
Humanistyczny Związek Niemiec, HVD, wychodzi z następujących zasad.
„Humaniści wiedzą, że przy sporej znajomości otaczającego nas świata, człowiek i społeczeństwo nie posiedli całej wiedzy. Odpowiedzi na pytania o kształtowanie własnego życia muszą być nieustannie korygowane społecznie i naukowo. Światopogląd humanistyczny powstaje ze ścierania się opinii. Ten spór dokonuje się w nowoczesnym, współczesnym humanizmie z uwzględnieniem następujących zasad.
– Indywidualność. Niepodważalnym punktem wyjścia jest wyjątkowość, niepowtarzalność każdej istoty ludzkiej. Humaniści przyznają jej suwerenne decyzje. Uznają i podzielają jej życzenia i prawa do życia wedle własnych zasad.
– Samookreślenie. Wszyscy ludzie mają jednakowe prawo do nieskrępowanego rozstrzygania o swoim życiu i do swobodnego wyboru własnego światopoglądu. Samookreślenie jest połączeniem osobistej wolności i społecznej odpowiedzialności; należą do niego świadomość granic ludzkich możliwości i zdolność do stosownego samoograniczenia się,
– Otwarcie na świat. Humaniści kształtują swoje poglądy bez odnoszenia ich do boga i do innych instancji metafizycznych. Nie potrzebują innej istoty wyższej, ponad stworzone przez ludzi instancje pocieszenia, miłości, nadziei, kary lub zachęty.
– Solidarność. Humaniści pracują nad przygotowaniem ludzi do tolerancyjnych, solidarnych i odpowiedzialnych zachowań i do takiego kształtowania ich wzajemnych relacji, aby we wszystkich dziedzinach życia było możliwe odpowiedzialne samookreślenie się.
– Krytycyzm. Wychodząc z humanistycznego światopoglądu humaniści wspierają konstruktywny i odpowiedzialny przepływ idei. Krytykują każdy dogmatyzm i nie głoszą „prawd”, które nie podlegają żadnej krytyce i dyskusji.” (Hannover, grudzień 2001)
Podstawowe idee humanizmu, zwane też postulatami humanistycznymi są tematami poszczególnych lekcji bloku „Poznać humanizm” wykładanego w klasach od trzeciego do ostatniego roku nauki, czyli od III klasy szkoły podstawowej do ostatniej licealnej.
Postulaty te, a zarazem tematy lekcji, to:
– Przynależność do natury
– Równość
– Poczucie wspólnoty
– Wolność
– Rozsądek
Przynależność do natury
Przynależność do natury obejmuje radość z życia, z wszystkimi jego możliwościami i ich radosnego wykorzystania. W tekście Astrid Lindgren doskonale opisano te odczucia. Tekst jest czytany i opracowywany w dwu- do czteroosobowych grupach uczniów.
Materiał tekstowy
Ronja, córka zbójnika – wiosna
I nagle, jak wielki okrzyk radości, wybuchała wiosna nad lasami wokół Mattisburga. Śnieg się topił. Woda spływała strumykami ze zboczy górskich i szukała drogi do rzeki. A rzeka szumiała, pieniła się wszystkimi swoimi wirami i topielami i śpiewała dziką pieśń wiosny, która nigdy nie milknie. Długa, straszna zima wreszcie się skończyła. W Wilczym Wąwozie już od pewnego czasu nie było śniegu. Teraz płynął nim wartki strumyk i woda pryskała na końskie kopyta, kiedy Mattis ze swoimi zbójnikami pewnego wiosennego poranka galopował przez wąską przełęcz. Wszyscy śpiewali i gwizdali, radując się, że wreszcie powraca wspaniałe zbójnickie życie.
Także Ronja mogła nareszcie iść do swojego lasu, w którym tak wspaniale się czuła. Już od dawna chciała tam pójść i zobaczyć, co się wydarzyło w lesie po puszczeniu mrozów i stopnieniu śniegu.
Jednak Mattis był nieustępliwy i nie pozwolił jej opuścić zamku. Uważał, że taki przedwiosenny las jest pełen niebezpieczeństw. Zgodził się dopiero wtedy, kiedy sam wyruszył do lasu ze swoimi zbójnikami. „Biegnij! – krzyknął – tylko nie biegaj po kałużach”.
„To właśnie będą robić – odpowiedziała Ronja – żebyś miał o co zrzędzić.”
Mattis posmutniał i tylko westchnął „Ronja, dziecko.” Potem wskoczył na siodło i na czele swoich zbójników pogalopował w dół zbocza i zniknął w oddali.
Ledwie ostatni koński ogon schował się za lasem, Ronja pobiegła w tę samą stronę. Śpiewała i gwizdała, kiedy rozpryskiwała nogami zimną wodę strumienia. I biegła, biegła, aż do sadzawki. Tam czekał już Birk tak, jak jej obiecał. Leżał na słońcu, wyciągnięty na płaskiej skale. Ronja nie widziała, czy on śpi, czy nie. Podniosła kamień i cisnęła do wody, żeby sprawdzić, czy Birk usłyszy plusk. Usłyszał. Zerwał się i pobiegł w jej stronę.
„Czekam już bardzo długo” – powiedział, a ona poczuła, jak wypełnia ją radość. Radość z tego, że ma brata, który na nią czekał. I teraz była tutaj i mogła cała zanurzyć się w wiośnie. Tak wspaniałe było wszystko wokół. Także ona sama była wypełniona radością i krzyczała jak ptak; głośno i władczo. Musiała to wyjaśnić Birkowi. „Muszę wydać okrzyk wiosny, bo wybuchnę. Posłuchaj! Przecież i ty słyszysz wiosnę!”
Chwilę stali w milczeniu i nasłuchiwali świergotania, szelestów, szumów, śpiewów i kląskania w ich lesie. Wszystkie drzewa, wszystkie strumienie, wszystkie zielone zarośla były pełne życia. Zewsząd niosła się silna, dzika pieśń wiosny.
„Stoję i czuję, jak wypływa ze mnie zima – powiedziała Ronja – za chwilę będę tak lekka, że mogę pofrunąć”
Źródło: Astrid Lindgren, Ronja Räubertochter, Hamburg 1982
Zadania
1. Wypisz dziesięć słów lub zbiorów słów z tekstu, które wyrażają przynależność do natury i radość życia.
2. Użyj tych słów do napisania własnej krótkiej historii lub wierszyka.
Wypracowania uczniów zostają zebrane w małą książeczkę.
Pytania pomocnicze
– Kiedy się czuliście całkowicie zjednoczeni z naturą?
– W jaki sposób odczuwacie radość życia?
– Co to jest „natura”? Co byłoby jej przeciwieństwem?
– Co znaczy stwierdzenie: „człowiek jest częścią natury?”
Równość
Prawa człowieka
Uczniowie otrzymują kartę roboczą z symbolami praw człowieka i przyporządkowują im poszczególne prawa. Następnie karta jest omawiana przez klasę.
Karta robocza, prawa człowieka.
10 grudnia 1948 roku przed Zgromadzeniem Ogólnym Organizacji Narodów Zjednoczonych ogłoszono „Ogólne oświadczenie o prawach człowieka”.
Czy rozumiesz, co się kryje pod pojęciem Prawa Człowieka? Porozmawiaj o tym z twoim sąsiadem w ławce.
Ikonki przedstawiają niektóre prawa człowieka. Które z nich rozpoznajesz?
Dlaczego prawa człowieka dotyczą wszystkich ludzi?
Prawo do:
Wolności religijnej - Pracy - Równości przed sądem
Wolności słowa - Wolności osiedlania się - Pokoju
Miłości - Życia - Zdrowego środowiska naturalnego
Wolności - Uznania - Żywności
Pytania pomocnicze
- Jakie znasz aktualne przykłady łamania praw człowieka?
- Które postulaty humanistyczne są w tym przypadku łamane?
Poczucie wspólnoty
Wariant 1.
Ćwiczenie komunikacji wzajemnej; budowanie mostu.
Materiały: kilka arkuszy kartonu, klej, nożyczki, linijka, ołówki.
Cel ćwiczenia: uporanie się ze wspólnym zadaniem wymaga zgodnej współpracy uczestniczących osób. Więzi miedzy osobami nawiązują się w różny sposób. Istnieje przy tym wiele obszarów potencjalnych konfliktów. Uczniowie powinni być tego świadomi.
Przeprowadzenie ćwiczenia: podzielić uczniów na dwie równe grupy. Jedna z nich jest grupą działania, druga krytycznymi obserwatorami. Każda grupa otrzymuje pisemne instrukcje. Grupa działania powinna razem zbudować most. Obserwatorzy oceniają współpracę budowniczych mostu.
Instrukcja dla grupy budowniczych mostu
Zbudujcie most wyłącznie za pomocą dostępnych wam materiałów.
Chodzi przy tym o to, aby most:
– miał jak największą wytrzymałość, (aby można było na nim położyć grubą książkę);
– był jak najdłuższy;
– miał oryginalną konstrukcję i ładnie wyglądał.
Należy zwrócić uwagę, żeby most składał się z oddzielnych elementów, z których żaden nie może być większy od kartki pocztowej. Możecie w całkowicie dowolny sposób kształtować materiał: zginać, łączyć, wycinać, sklejać itd.
Macie na to 40 minut czasu.
Instrukcja dla grupy obserwatorów
Organizacja pracy
– Jak grupa budowniczych zorganizowała się do wykonania zadania?
– Czy w ogóle była faza planowania roboty?
– Czy rozdzielili między sobą zadania (role)?
– Jakie role się przy tym ukształtowały?
– Czy zachodziły zmiany podczas realizacji zadania?
– Czy ktoś został szefem grupy; wybrany czy samozwańczy?
Atmosfera pracy
– Jak była atmosfera pracy (np. przyjacielska, napięta, nerwowa, nudna)?
– Czyje propozycje się przebiły?
– Jak członkowie grupy reagowali na propozycje innych?
– Czy ignorowano niektórych członków grupy?
– Czy wszyscy brali czynny udział w realizacji zadania?
– Jakie wystąpiły napięcia, konflikty i jak je rozwiązywano?
– Kto mediował, kto kierował, kto się poddawał, kto robił uniki?
– Czy wytworzyły się pary, czy różne podgrupy (partie)?
Zaangażowanie
– Kto włożył najwięcej pracy w wykonanie zadania?
– Kto miał najwięcej, a kto najlepszych pomysłów?
Zachowanie grupy
– Czy grupa była dostatecznie zmotywowana do pracy?
– Czy cel zadania był całkowicie jasny?
– Kto podjął najważniejsze decyzje?
– W którym miejscu pracy zespołowej wyłożyli się?
– Czy na początku pracy podjęto ważną decyzję grupową?
– Czy grupa trzymała się tej decyzji?
Źródło: Herbert Gudjons, Spielbuch Interaktionserziehung (Księga zabaw wychowania interakcyjnego), Bad Heilbrunn, 1995
Pytania końcowe
– Jak się czuliście podczas wspólnej budowy mostu?
– Jak się czuliście jako oceniający pracę obserwatorzy?
Po zreferowaniu wyników obserwacji pracy budowniczych mostu nauczycielka przypomina i rozwija sentencję starożytnego filozofa, Seneki.
Nic, co ludzkie, nie jest mi obce…
Mówiąc, jesteśmy ludźmi i nic, co ludzkie nie jest mi obce, chcemy podkreślić, że jesteśmy stworzeni jako wspólnota. Nasze społeczeństwo przypomina kamienny mur, który zawali się, jeśli poszczególne kamienie nie będą się na sobie opierać. Tylko w ten sposób mur może się utrzymać.
Wariant 2.
Ćwiczenia: wedrzeć się; wydobyć się.
Cel ćwiczenia wedrzeć się: należy pokazać w działaniu zrozumiałą dla uczniów sytuację, w której dziecko czuje się emocjonalnie niedopuszczone do grupy. Pokazane są też strategie walki o członkostwo w grupie.
Przebieg ćwiczenia: grupa tworzy zwarty krąg. Dzieci stają twarzami do środka kręgu i mocno chwytają się za ramiona. Jedno dziecko pozostaje na zewnątrz kręgu. Grupa nie może rozmawiać podczas zabawy. Zadaniem wykluczonego jest znalezienie sposobu na wdarcie się pomiędzy dwoje dzieci i stanie się elementem kręgu. Wszyscy uczestnicy powinni zapamiętać swoje emocje podczas zabawy.
Źródło: Herbert Gudjos, Spielbuch Interaktionserziehung (Księga zabaw wychowania interakcyjnego)
Pytania końcowe
– W jaki sposób wykluczony próbował stać się częścią kręgu?
– Jak reagowali pozostali uczestnicy zabawy?
– Jak się czuliście w fazie walki o uczestnictwo i po jej zakończeniu?
– Czy za szybko pojawiło się współczucie, czy zbyt długo grupa nie wpuszczała kolegi?
– Jak się czuł wdzierający się do kręgu i ten, który go wpuścił?
Cel ćwiczenia wydobyć się: należy pokazać w działaniu zrozumiałą dla uczniów sytuację, w której dziecko czuje się emocjonalnie przytłoczone, przytrzymywane i zamknięte przez grupę.
Przebieg ćwiczenia: grupa tworzy zwarty krąg. Dzieci stają twarzami do środka kręgu i mocno chwytają się za ramiona. W wersji złagodzonej emocjonalnie dzieci mogą ustawić się twarzami na zewnętrz kręgu. Jedno dziecko zostaje w środku kręgu. Grupa nie może rozmawiać podczas zabawy. Zadaniem uwięzionego jest znalezienie sposobu na wdarcie się pomiędzy dwoje dzieci i stanie się elementem kręgu. Uczestnicy powinni zapamiętać swoje emocje podczas zabawy.
Pytania końcowe
– Jakich metod użył zamknięty w kręgu?
– Jakiej pozycji wobec grupy szukał zamknięty w kręgu po wydostaniu się?
– Jak się czuł uwięziony w kręgu?
– Jakie mieli odczucia uczestnicy zabawy?
– Czy znacie podobne sytuacje w rzeczywistości?
Wolność
Wariant 1.
Opowiadanie Utopia
Poniższy fragment książki zawiera opis utopijnego społeczeństwa. W dalekiej przyszłości Jonas żyje w społeczeństwie, w którym wszystkim ludziom dobrze się powodzi, gdyż wszystko jest doskonale zorganizowane. Kiedy w wieku 12 lat zostaje on mianowany Strażnikiem Wspomnień, dowiaduje się, że kiedyś gorzej żyło się na ziemi, gdyż nie wszystko było regulowane przez Radę Starszych. Możliwość samodzielnego podejmowania decyzji zrobiła na Jonasie wielkie wrażenie i zmieniła go.
Nauczycielka czyta klasie pierwszą część tekstu.
Utopia – nowy, piękny świat Jonasa
Część 1.
Jonas powoli jechał swoim rowerem do domu. Był początek grudnia i ta pora zawsze napawała go strachem. Właściwie, to strach nie był odpowiednim słowem. W szkole zwracali na to uwagę, żeby wyrażać się precyzyjnie. Stracha to miał wtedy, kiedy jakiś samolot krążył nad ich społecznością. To było niesamowite. W chwili, kiedy z megafonów rozległ się głos: „Uwaga wszyscy, natychmiast schrońcie się do najbliższego budynku,” Jonas zbliżał się do domku rodziców. Cisnął rower na ziemię i popędził biegiem. Nikogo nie było w domu. Jego siostra była jeszcze w centrum dla dzieci, a rodzice w pracy. Wyjrzał przez okno i zobaczył, że w jego rowerze kręci się jeszcze tylne koło. Ulica była całkowicie pusta. Nie było widać ludzi wracających z drugiej zmiany, ani zamiatacza jezdni, ani roznosiciela żywności, ani ogrodnika. Wtedy Jonas naprawdę się bał. Jednak to był fałszywy alarm. Wkrótce głos z megafonu wyjaśnił, że szkolący się pilot stracił orientację. „Musimy go zwolnić” – dodał ironicznie głos. Zwolnienie, przeniesienie gdzieś, to była najsurowsza kara wymierzana w ich społeczności.
W domu po kolacji, która jak zawsze została im punktualnie dostarczona i smakowała znakomicie, wszyscy zwyczajowo opowiadali o swoich odczuciach. Jonas opowiadał o swoim zaniepokojeniu, kiedy myśli o ceremonii Dwunastki. Ojciec uśmiechnął się: „Nie musisz się niczego obawiać. Ja także się trochę denerwowałem, ale w zasadzie byłem pewny, jaki zawód wybrała mi Rada Starszych. Większą część mojej praktyki odbyłem w centrum noworodków. To było jasne, że wyznaczą mnie na opiekuna noworodków.” Jego ojciec był spokojnym, łagodnym mężczyzną. Dlatego doskonale pasował do matki Jonasa. Ona była inteligentniejsza i pewniejsza siebie, ale ojciec był bardziej zrównoważony. Rada Starszych dobrze wybrała, kiedy ich oboje ustanowili parą. Jonas nie był jednak taki pewny, czy przy wyznaczaniu zawodu dla niego pójdzie tak samo dobrze. Nie odkrył jeszcze u siebie żadnych konkretnych zainteresowań. Jonas zauważył, że w ciągu ostatniego roku był bardzo uważnie obserwowany. Rada Starszych zawsze bardzo starannie szukała zawodów, pasujących do poszczególnych dzieci.
Jako następny opowiadał ojciec, co jego zaniepokoiło. „Jak wiecie, w centrum noworodków bardzo polubiłem pewnego małego chłopczyka. Jednak sprawia on nam problemy. Jeśli nie zacznie grzecznie spać, może nie zostać przekazany jakiejś rodzinie przy następnej ceremonii. Może zostać nawet wydalony On potrzebuje więcej uwagi. Wiecie przecież, jacy są opiekunowie na nocnej zmianie.” Ojciec już wielokrotnie narzekał na opiekunów nocnej zmiany. To byli ludzie, którzy nie potrafili nawiązać kontaktów z innymi i mechanicznie wykonywali swoje obowiązki. Dlatego nawet nie pozwolono im złożyć wniosek o przydzielenie partnera, czy partnerki. „Jeśli się zgodzicie, złożę wniosek o zgodę, żeby malec mógł nocować u nas” – powiedział ojciec. „Auu, tak! – zakrzyknęła Lily – może będziemy mogli go zatrzymać na stałe. Tak lubię dzieci. Może zostanę kiedyś mianowana dawczynią.” Matka spojrzała na nią z wyrzutem. „Przecież znasz zasady, Lily. Najwyżej dwoje dzieci na rodzinę, chłopiec i dziewczynka. Ponadto dawczyni nie jest zbytnio poważanym zawodem. Trzy porody, a potem całe życie ciężka praca. I nie zapominaj, że nie możesz zobaczyć dzieci po ich urodzeniu.”
Lily słyszała od przyjaciółki, że dawczynie są wręcz rozpieszczane. Dostają najlepsze jedzenie i mogą się wspólnie bawić przez cały dzień. „Skoro tak lubisz dzieci, to może zostaniesz wybrana do opieki nad noworodkami” – powiedział ojciec ze śmiechem.
Każdego roku w ich społeczności, w grudniu, odbywała się ceremonia. Zaczynała się od Jedynek. Wszystkie dzieci urodzone w danym roku, a było ich zawsze pięćdziesięcioro, jeśli nikogo nie zwolniono, były tego dnia oddawane swoim rodzicom. Jonas dobrze pamiętał, jak Lily była Jedynką. Jej opiekun przyniósł ją w kocyku na scenę i dowiedzieli się jej imienia. Kiedy mama wzięła ją w ramiona, cała społeczność zgromadzona w audytorium biła brawo. Jonas był wtedy Piątką. Jego rodzice dość późno złożyli wniosek o drugie dziecko. Dzisiaj jedna para rodziców, która otrzymała dziecko imieniem Celeb, dostała szczególne brawa. To było zamienne dziecko za pierwszego Celeba, który utonął w wieku czterech lat.
Następne ceremonie były dla Jonasa raczej nudne. Kiedy przyszła kolej na Lily, znowu zaczął uważać. Lily była teraz Ósemką i dostała kurtkę z kieszeniami jako oznakę, że od teraz może ze sobą nosić drobne przedmioty, będące jej własnością. W zeszłym roku Lily była bardzo dumna z kurtki z dużymi guzikami z przodu. Czwórki, piątki i szóstki miały kurtki zapinane z tyłu. W ten sposób uczyły się pomagać sobie nawzajem. Jako Siódemki były już bardziej niezależni. Lily zazdrośnie zezowała w stronę Dziewiątek. „W następnym roku, Lily” – pomyślał Jonas. Dziewiątki otrzymywały rowery jako oznakę niezależności. Teraz mogły samodzielnie oddalać się od łona rodziny.
Wreszcie zaczęto ceremonię Dwunastek. Pierwsza była Fiona. Jonas bardzo ją lubił. Miała takie piękne niebieskie oczy. Jednak mówienie o czymś, co kogoś różniło od innych, było niegrzeczne. O każdym dziecku Przewodniczący Rady Starszych wydawał krótką opinię i uzasadniał decyzję. Fiona była tak spokojna, że nikt się nie zdziwił, że wybrano ją jako opiekunkę starych ludzi. Asher, który siedział obok Jonasa, bardzo się wiercił. Przewodniczący śmiał się mówiąc, że Asher jest zawsze rozbawiony. „Dlatego mianujemy cię na dyrektora Zabawy i Sportu.” Asher promieniał na twarzy. Wreszcie przyszła kolej na Jonasa. Czekał, aż wymienią jego imię, ale Przewodniczący go zwyczajnie pominął. Jonasowi zrobiło się gorąco. Nie potrafił się skoncentrować na ceremonii. Przez głowę przebiegały mu tysiące myśli. Czy nie był dość dobry, aby go wybrano? Co z nim teraz będzie? Ceremonia Dwunastek prawie się kończyła. Z koszmarów wyrwał go głos Przewwodniczącego „…a ciebie, Jonas, wybraliśmy na Strażnika Wspomnień”.
Pytania pomocnicze
– Co uderza was najbardziej w społeczności Jonasa?
– Jak się wiedzie ludziom w tej społeczności?
– Jak wam się podoba pomysł, że rodziny są dobierane przez mądrych ludzi (Radę Starszych)?
– Czy sądzicie, że takie związki są trwalsze, niż kiedy partnerzy się w sobie zakochują?
Nauczycielka czyta klasie drugą część tekstu
Utopia – nowy, piękny świat Jonasa
Część 2.
Jonas bardzo niewiele wiedział o obowiązkach Strażnika Wspomnień. Jak wszyscy inni, dostał teczkę z instrukcjami swojego szkolenia. Z dniem mianowania na tę funkcję został zwolniony z wszelkich zasad uprzejmości i miał prawo zadawać pytania każdemu obywatelowi i dostawał odpowiedzi. Nie mógł z żadnym członkiem społeczności rozmawiać o swoim szkoleniu. Lekarstwa mógł przyjmować tylko przy ciężkich chorobach lub zranieniach. Otrzymał też prawo do kłamania.
Każdego popołudnia po szkole jechał rowerem do małego domku przylegającego do Centrum Starości. Strażnikiem Wspomnień był mężczyzna, który wyglądał znacznie starzej, niż był faktycznie. Społeczność miała tylko jednego Strażnika Wspomnień. Ten urząd przynosił wielkie uznanie i zaszczyt, ale też wiele samotności. Strażnik był jedynym, mającym dostęp do wszystkich książek. Jego pokój był wypełniony regałami ze starymi książkami. Znał wszystkie historie z przeszłości, ale musiał je strzec, jako wielkie tajemnice, przed obywatelami.
Strażnik powiedział Jonasowi, że będzie nosić w sobie wiele cierpienia, żeby zaoszczędzić go innym. Teraz będzie swoje wspomnienia przekazywać Jonasowi. To wcale nie będzie takie łatwe. Jonas pytał, jakie jest teraz jego zadanie w społeczności? Pewnego razu Strażnik opowiedział, że Rada Starszych zastanawiała się, czy nie należałoby zezwolić na rodzenie większej liczby dzieci. Gdyby każda rodzina mogła wnioskować o troje dzieci, byłoby więcej robotników i nie trzeba byłoby tyle pracować. Poprosili Strażnika o radę. On przypomniał sobie czasy głodu, bo wtedy na świecie było za dużo ludzi. Rada nie zgodziła się na zmianę. Albo, kiedy Jonas widział krążący samolot, Rada zastanawiała się nad jego zestrzeleniem, bo mógł być to wrogi samolot. Strażnik zwrócił wtedy uwagę, że w przeszłości dochodziło przez to do wielu wojen. On był jedynym, który wiedział, co to jest wojna.
Mijały dni i tygodnie. Stary Strażnik przekazał Jonasowi już wiele wspomnień. Jonas dowiedział się o okropnościach wojny, co było bardzo bolesne. O tym, że ludzie obchodzili kiedyś święta takie jak Boże Narodzenie i wtedy schodziły się cale rodziny. Dowiedział się, kim byli dziadkowie. Jego największą zdobyczą było dostrzeżenie kolorów i nauczenie się ich nazw. Strażnik powiedział mu, że to długa potrwa, zanim będzie mógł zapamiętywać kolory. „Ale ja chcę je widzieć – zawołał Jonas – to nie jest w porządku, że wszystko ma jeden kolor.”
„Nie w porządku?”– zapytał Strażnik. Jonas odpowiedział: „Jeśli wszystko jest takie same, to nie ma się wyboru. Ja chcę rano się budzić i podejmować decyzje, zamiast tej całkowitej jednakowości. Na przykład niebieską, czy czerwoną koszulę. Ja wiem, że to nie jest ważne, ale…” „Tobie chodzi o decydowanie, czy tak?” – upewnił się Strażnik. „Ale przecież można podjąć złą decyzję. Przy ubraniu to nie jest istotne. Ale są rzeczy ważniejsze. Nie mamy odwagi pozwolić ludziom na własne decyzje, bo to jest zbyt ryzykowne. Co by było, gdyby każdy wybierał sobie partnera życiowego? I podjął przy tym złą decyzję? Albo, gdyby każdy sam wybierał sobie zawód? Musimy chronić ludzi przed złymi decyzjami. Tak jest bezpieczniej” – wyjaśnił stary Strażnik Wspomnień.
Źródło: na podstawie książki Lois Lowry, Hüter der Erinnerungen, Loewe 1994, opracowała Brigitte Wieczorek-Schauerte
Pytania pomocnicze
– Dlaczego jest tylko jeden człowiek, który przypomina sobie o przeszłości?
– Po co Jonas nagle chce podejmować decyzje?
– Jakie decyzje chcecie koniecznie podejmować sami?
– Jakie widzicie niebezpieczeństwa, kiedy każdy sam podejmuje decyzje?
– Kiedy wam to pomaga, kiedy inni decydują za was?
Wariant 2.
Iść i przystawać
Cel ćwiczenia: dzięki temu ćwiczeniu uczniowie spostrzegają, że inni mają wpływ na ich samodzielne decyzje i że oni sami mają także wpływ na innych.
Przeprowadzenie ćwiczenia: wszyscy uczniowie chodzą po klasie, najpierw wolno, potem coraz szybciej. Potem znowu wolniej i zatrzymują się na dany przez kogoś znak. Kiedy ktoś z grupy zdecyduje iść dalej, pozostali muszą także ruszyć. Jeśli ktoś się zatrzyma, wszyscy inni też muszą się zatrzymać. Zabawa jest wielokrotnie powtarzana.
Pytania końcowe
– Kto wolał naśladować innych, a kto wolał podejmować decyzje?
– Jakie uczucie wyzwala możliwość swobodnego podejmowania decyzji?
Rozsądek
Wariant 1.
Praca w grupie
Dorośli często apelują do dzieci i młodzieży, żeby byli rozsądni. Nie wiadomo przy tym dokładnie, co to znaczy być rozsądnym? Często się przy tym zapomina, że kierowania się rozsądkiem można się nauczyć i trenować. Można pokazać na prostych przykładach, co cechuje rozsądną decyzję. Także w trudnych warunkach – a często decydujemy w trudnych warunkach – musi istnieć możliwość zastanowienia się. Należy rozważyć alternatywne działania i, jeśli pozwala na to sytuacja, rozważyć podstawy i konsekwencje decyzji. Podstawy obejmują zarówno argumenty racjonalne, jak też własne emocje. Należy o tym porozmawiać z uczniami po tym, jak przerobią w grupach przykładowe sytuacje i odpowiedzą na dołączone do nich pytania.
Świadomie przygotowano inne przykłady dla dziewcząt i chłopców, gdyż różne są ich życiowe doświadczenia. Ciekawym eksperymentem będzie zamiana zadań; to dla dziewcząt dać chłopcom i odwrotnie.
Zadanie dla dziewcząt
Znaleźć rozsądne wyjście
Drużyna Krystyny uczestniczy dzisiaj w turnieju siatkówki, do którego trenowały wiele tygodni. Impreza zaczyna się o godzinie 14,00 i zgodnie z programem ma potrwać do 18,00. Krystyna będzie miała jeszcze dość czasu, aby wpaść potem do domu coś zjeść. Umówiła się z mamą, że pójdą obie do teatru na 19,30. Jeśli Krystyna pójdzie przez park, oddzielający halę sportową od jej domu, to potrzebuje na drogę około 10 minut. Na drogę wokół parku potrzebowałaby przynajmniej pół godziny.
Ostatni mecz rozpoczął się z opóźnieniem i Krystyna mogła wyjść z hali dopiero o 19,00. Jeśli szybko pobiegnie przez park, to może jeszcze zdążyć. Jednak zrobiło się już ciemno i o tej porze jest niebezpiecznie samotnie przebywać w parku. Mimo wszystko bardzo chce zobaczyć razem z mamą tę sztukę w teatrze. Zanim się zdecyduje pójść na około, czy przez park, szuka podstaw dobrej decyzji. Pamięta przy tym, że rodzice uważają ją za osobę nierozsądną, kiedy nieraz robi coś bez większego zastanowienia.
Odpowiedz pisemnie na następujące pytania
– Jakie powody przemawiają za pójściem przez park?
– Jakie mogę być wtedy konsekwencje?
– Jakie powody przemawiają za okrążeniem parku?
– Jakie mogę być wtedy konsekwencje?
– Jak Krystyna może wytłumaczyć mamie, że podjęła rozsądną decyzję?
– Czy Krystyna miała jeszcze inne wyjścia z tej sytuacji?
Zadanie dla chłopców
Pomagać rozsądnie
Jak zwykle, także dzisiaj, Josha spotyka się z dziećmi w parku, żeby pograć w piłkę. Tym razem przyszło pięciu nowych chłopaków, których nie znał. Robią dobre wrażenie i nikt nie ma nic przeciwko ich udziałowi w grze. Podczas meczu okazuje się, że jeden z nowych niezbyt przestrzega reguł gry fair. Szybko dochodzi do kłótni i kilku kontuzji. Kiedy „nowy”, nazywany przez swoich przyjaciół Rambo, w czasie ataku na bramkę specjalnie fauluje przeciwnika i eliminuje go z gry, dochodzi do regularnej bijatyki. Josha, który zdecydowanie nie uznaje bijatyk, widzi, jak jego najlepszy kumpel pada na ziemię i Rambo zamierza na niego wskoczyć. Zanim Josha zdecyduje się poprosić o interwencję dorosłych, obecnych w parku, zastanawia się, jakie zachowanie byłoby teraz najrozsądniejsze. Pamięta przy tym, że rodzice uważają go za osobę nierozsądną, kiedy nieraz robi coś bez większego zastanowienia.
Odpowiedz pisemnie na następujące pytania
– Jakie powody przemawiają za wkroczeniem w bijatykę?
– Jakie mogę być wtedy konsekwencje?
– Jakie powody przemawiają za poproszeniem o pomoc dorosłych?
– Jakie mogę być wtedy konsekwencje?
– Jak Josha może wytłumaczyć przyjacielowi, że podjął rozsądną decyzję?
– Czy Josha miał jeszcze inne wyjścia z tej sytuacji?
Pytania końcowe do klasy
– Czy zdarzyło się wam być zmuszonym do podjęcia decyzji w równie trudnej sytuacji?
– Jakie mieliście wtedy odczucia?
Wariant 2.
Ćwiczenia komunikacji wzajemnej: ciężkie zadanie
Materiał: przygotowane wcześniej karki zadaniowe.
Cel ćwiczenia: uczniowie powinni przekonać się, że przy niewykonalnym zadaniu rozmowa o zaistniałej sytuacji jest rozsądniejsza niż bezmyślnie upieranie się przy wykonaniu zadania.
Przeprowadzenie ćwiczenia: poodsuwać na bok ławki w klasie. Uczniowie dzielą się na trzy grupy i siadają na krzesłach po prawej stronie klasy, w środku klasy i po jej lewej stronie. Każda grupa dostaje kartkę z zadaniem. Zadanie dla grupy w środku brzmi: należy wszystkie krzesła w klasie ustawić na środku pomieszczenia. Zadanie dla grupy po stronie lewej brzmi: należy wszystkie krzesła w klasie ustawić po lewej stronie pomieszczenia. Zadanie dla grupy po prawej brzmi: należy wszystkie krzesła w klasie ustawić po prawej stronie pomieszczenia. Nie ustala się żadnych reguł dla przebiegu ćwiczenia. Można głośno się porozumiewać, ale nie wolno stosować siły.
Pytania końcowe
– Co zrobiliście i dlaczego?
– Czy jesteście zadowoleni z wyniku, czy były inne możliwości?
– Jakie były rozsądne rozwiązania?
– Czy wszyscy zachowywali się rozsądnie?
– Czy wszystkie grupy mogły wykonać swoje zadania jednocześnie?
– Czy zdarzyło wam się w życiu znaleźć w podobnych sytuacjach?
Wariant 3.
Ćwiczenia komunikacji wzajemnej: wolne krzesło
Cel ćwiczenia: uczniowie uczą się wzajemnego słuchania w kontrolowanych warunkach, bo tylko w ten sposób jest możliwa wymiana rozsądnych argumentów.
Przeprowadzenie ćwiczenia: wszyscy siadają w kręgu. Pośrodku kręgu stawiamy stół z czterema krzesłami. Nauczycielka formułuje sytuację wymagającą podjęcia decyzji.
Przykład: umówiłaś się z przyjaciółka, że po południu pójdziecie obie na basen. Po przyjściu do domu, twoja mama prosi cię o zaopiekowanie się małą siostrzyczką, bo musi bardzo pilnie wyjść coś załatwić. Co powiesz mamie albo, co zrobisz?
Troje uczniów siada za stołem i dyskutują swoje opinie o tej sytuacji. Jeśli ktoś z klasy chce się włączyć do dyskusji siada za stołem na wolnym krześle. Jednak w tym momencie ktoś z trójki musi wstać od stołu i dołączyć do kręgu, aby znowu było wolne miejsce. Klasa decyduje, kto może zasiąść przy stole i kto ma zwolnić miejsce. Nauczycielka kończy zabawę, kiedy nie pojawiają się już nowe opinie. Jeśli powstanie chaos lub spory, należy przerwać zabawę i wspólnie poszukać sposobów uspokojenia nastrojów. Na koniec należy koniecznie dokonać analizy wyników zabawy i podnoszonych przez dzieci argumentów.
Na podstawie: „Humanismus kennen lernen, für den humanistischen Lebenskundenunterricht”, wydanego przez Humanistischer Verband Deutschlands, Landesverband Berlin, tłumaczył i opracował
Andrzej Wendrychowicz