Secretary to the Committee of Ministers
Council of Europe
Avenue de I'Europe
67075 Strasbourg Cedex
KOMUNIKAT OD POLSKIEGO STOWARZYSZENIA RACJONALISTÓW
Warszawa, dnia 21. czerwca 2012
I. Wprowadzenie
Polskie Stowarzyszenie Racjonalistów (zwane w dalszej części "PSR"), z siedzibą w Warszawie, przy ulicy Koszykowej 24/1 jest organizacją pozarządową powstałą w roku 2006 w celu rozwijania i krzewienia światopoglądu opartego na wiedzy naukowej, rozumie, doświadczeniu, oraz etyce świeckiej i humanistycznej. Do naszych podstawowych celów należy działanie na rzecz umocnienia neutralności światopoglądowej państwa. Jednym ze stałych projektów PSR jest utworzony przed dwoma laty portal internetowy etykawszkole.pl. Ma on na celu pomoc nauczycielom etyki w przygotowaniu lekcji oraz rodzicom w wyegzekwowaniu ich prawa do nauki etyki w szkołach ich dzieci.
Celem tego pisma jest dostarczenie informacji na temat wdrożenia wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (zwanego dalej „ETPC” lub "Trybunał"), z dnia 15.06.2010 w sprawie Grzelak przeciwko Polsce (skarga nr 7710/02).
II. Kontekst sprawy
Sprawa Grzelak v. Polska dotyczy braku możliwości wyboru w polskich szkołach etyki zamiast religii, co jest naruszeniem Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.
Czesław Grzelak przez kilka lat walczył o prawo pobierania lekcji etyki przez swojego syna, Mateusza. Rodzice wysyłali pisma do Kuratorium, Ministerstwa Oświaty i Rzecznika Praw Obywatelskich, gdzie zbywano ich lakonicznymi, ogólnymi odpowiedziami. Czesław Grzelak w konsekwentny sposób odwoływał się do kolejnych instytucji, aż z pomocą Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka dotarł do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
Dnia 15 czerwca 2012 minęły dwa lata od wydania wyroku ETPC w sprawie Grzelak przeciwko Polsce (skarga nr 7710/02). W ocenie naszego Stowarzyszenia przez ten okres polski rząd nie podjął żadnych realnych działań w celu wykonania wyroku ETPC.
W dniu 16 lutego 2012 roku poprosiliśmy przewodniczącego Zespołu ds. Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Ministerstwie Spraw Zagranicznych o informację czy badał sprawę wykonania wyroku ETPC, a jeśli tak, to jaka jest ocena i jakie podjęto decyzje. Nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Dopiero po naszej interwencji o udzielenie odpowiedzi, w dniu 9 maja 2012 otrzymaliśmy z biura rzecznika prasowego informację, że MSZ zwróci się do Ministerstwa Edukacji Narodowej o przesłanie informacji nt. działań podjętych lub planowanych w celu wykonania niniejszego wyroku. W oparciu o uzyskane informacje ma być przygotowane sprawozdanie dla Komitetu Ministrów Rady Europy. Kiedy? Nie wiadomo.
Wobec braku informacji urzędowych dla przedstawienia aktualnej sytuacji w zakresie dostępu do nauczania etyki oparliśmy się na doniesieniach prasowych oraz na licznej korespondencji napływającej do portalu etykawszkole.pl od nauczycieli, uczniów i ich rodziców
III. Stan dostępu do lekcji etyki w Polsce
W materiałach przygotowanych w sprawie nr 7710/02 dla ETPC przez Skarżącego Posiłkowego, Helsińską Fundację Praw Człowieka podano dane statystyczne wskazujące na ogromną dysproporcję dostępności do nauki religii i etyki. Zgodnie z ówczesnymi informacjami Ministerstwa Edukacji przekazanymi Fundacji, 27500 spośród 32136 szkół (85,57%) prowadziło zajęcia z religii (wszystkich wyznań), a nauczanie etyki prowadzono tylko w 334 szkołach (1,03%). Szkoły zatrudniały wtedy 21370 nauczycieli religii i tylko 412 nauczycieli etyki.
Według doniesień prasowych – tygodnik Polityka, dzienniki Gazeta Wyborcza, Metro, portale internetowe gazet – obecnie szkoły zatrudniają około. 33500 nauczycieli religii (czyli ca. 12 000 więcej) oraz około 900 nauczycieli etyki (czyli ca. 500 więcej). Wielu z tych nauczycieli uczy etyki dodatkowo do swojego podstawowego przedmiotu (np. język polski, czy historia). Etyki uczą także nauczyciele religii! Z danych tych widać, że dysproporcje w nauczaniu religii i etyki w polskich szkołach w ciągu tych dwóch lat jeszcze się pogłębiły na niekorzyść etyki.
Ze strony władz oświatowych wszystkich szczebli - czyli Ministerstwa Edukacji Narodowej, kuratoriów oświaty, dyrekcji szkół – nie płyną do rodziców i uczniów sygnały sprzyjające dostępowi do nauczania etyki. We wspomnianej korespondencji do portalu etykawszkole.pl wyłania się natomiast opisany niżej obraz celowego działania dyrekcji wielu szkół, mającego na celu zniechęcenie uczniów i ich rodziców w domaganiu się wprowadzenia lekcji etyki w ich szkołach.
1. Rzadko nauka etyki jest organizowana z inicjatywy samej szkoły. Z reguły dzieje się to tylko wtedy, kiedy znajdzie się zdeterminowany, nieustępliwy rodzic. Dyrekcja szkoły stara się go wtedy zniechęcić na różne sposoby:
- uniemożliwia porozumienie się z innymi rodzicami, aby zgromadzić grupę 7 uczniów, dla której, zgodnie z obowiązującymi przepisami, szkoła musi uruchomić etykę;
- nie udziela się zgody na wywieszenie na terenie szkoły plakatu informacyjnego przygotowanego przez nasz portal, informującego o prawie do nauczania etyki;
- zataja informacje o prośbach o etykę, które już wpłynęły do dyrekcji od innych rodziców;
- nie udziela się mu zgody na udział w zebraniach rodziców innych klas w celu poinformowania ich o poszukiwaniu chętnych do nauki etyki; itd.
2. Rzekomy brak nauczycieli etyki to kolejny argument dyrekcji szkół. Po wprowadzeniu w roku 1992 nauki religii/etyki do szkół na wielu polskich uniwersytetach uruchomiono studia podyplomowe kształcące nauczycieli etyki. Nadal są uczelnie, które organizują takie studia. Ich absolwenci mają ogromne kłopoty ze znalezieniem miejsca pracy w szkole. Ponadto każdy absolwent uniwersyteckich wydziałów filozofii z uprawnieniami pedagogicznymi może uczyć etyki w szkole. To są tysiące potencjalnych nauczycieli.
Szkoły na początku lub w końcu roku szkolnego nie zbierają oświadczeń od rodziców, czy chcą oni posłać dziecko na religię/etykę. Religia jest z góry umieszczana w planie zajęć, a o etykę rodzice muszą zabiegać z różnym skutkiem.
3. Dyrekcje szkół udzielają rodzicom nieprawdziwych informacji, że:
- musi się zebrać minimum 7 uczniów, zainteresowanych nauką etyki, w jednej klasie, podczas gdy wymóg ten dotyczy całej szkoły;
- religia i etyka są jakoby przedmiotami obowiązkowymi, a jeśli w szkole nie ma etyki, to uczeń musi chodzić na lekcje religii;
- brak stopnia z religii lub etyki uniemożliwi sklasyfikowanie ucznia na koniec roku, co zmusza do chodzenia na religię wobec braku etyki;
- aby wypisać dziecko z religii muszą się osobiście stawić w szkole oboje rodziców (autentyczny przypadek rozwiedzionej matki ucznia);
- lekcje etyki – wobec rzekomego braku nauczycieli – są wyznaczane późnym popołudniem, w kilka godzin po zakończeniu lekcji. To jest skuteczny sposób na zniechęcenie rodziców i uczniów do nauki etyki.
IV. Uwagi PSR
W świetle powyższych faktów, nasze Stowarzyszenie uważa, że administracja rządowa nie zrobiła w zasadzie nic w celu wdrożenia wykonania wyroku Trybunału. Ani uczniowie, ani ich rodzice nie są informowani o przysługującym im prawie do wolnego wyboru pomiędzy nauką religii i etyki, a jeśli już zdecydują się na wybór etyki, dyrekcje szkół zamiast spełnić ich życzenia, piętrzą przed nimi trudności.
Wedle naszej wiedzy z Ministerstwa Edukacji Narodowej nie wychodzą do szkół pozytywne sygnały, że etyka jest naprawdę równoprawnym przedmiotem z religią.
Ministerstwo Edukacji Narodowej zatwierdziło do użytku w szkołach tylko jeden podręcznik do nauki etyki w liceach. Dla gimnazjów i szkół podstawowych nie ma żadnego podręcznika. Dla porównania, do nauki religii funkcjonuje ok. 100 podręczników.
Dyrekcje szkół tłumaczą się rzekomym brakiem nauczycieli etyki, brakiem pieniędzy na ich zatrudnienie. Jednocześnie szkolna katecheza kosztuje rocznie około 1 132 mln PLN (ca. 450 mln €). Liczba nauczycieli religii, którymi są w ogromnej większości osoby duchowne, wzrosła w ciągu ostatnich dwóch lat niewspółmiernie w stosunku do liczby nauczycieli etyki.
Podtrzymywane w szkołach przekonanie, że lekcje etyki są tylko dla uczniów niewierzących, utrwala mit, że etyka jest wrogiem religii. W małych miejscowościach i na wsiach, gdzie wpływ Kościoła Katolickiego i miejscowego proboszcza, będącego z reguły szkolnym katechetą, jest nadal wielki powoduje, że dyrekcje szkół boją się wprowadzać nauczanie etyki.
Program szkolnej katechezy ustala biskup, on też wyznacza nauczycieli religii. Ten brak kontroli ze strony władz oświatowych powoduje, że lekcje religii bywają wykorzystywane do szerzenia nienawiści i homofobii. W jednej takiej, szczególnie bulwersującej sprawie, PSR złożył skargę do Prokuratury o popełnienie takiego przestępstwa przez księdza katechetę.
W szkole tej nie ma etyki. Uczniowie nie mieli wyboru. Gdyby w tej i we wszystkich innych szkołach istniał swobodny, powszechny i faktyczny dostęp do lekcji etyki, to byłaby tym samym możliwość rezygnacji z tak prowadzonych lekcji religii.
Jest to inna sytuacja, kiedy rodzice/uczniowie wybierają z wolnego wyboru religię lub etykę, a zupełnie inna, kiedy muszą złożyć pisemne oświadczenie, że nie będą uczęszczać na religię; co bywa odbierane, jak wyparcie się wiary katolickiej.
Ministerstwo Edukacji Narodowej rozważa uruchomienie nauczania etyki przez Internet. PSR z uwagą przyjmuje ten pomysł. Chcieliśmy jednak podkreślić, że podstawą lekcji etyki jako części filozofii jest żywy kontakt uczniów z nauczycielem, który ma ich zachęcać do samodzielnego, krytycznego myślenia, do stawiania trudnych pytań, formułowania samodzielnych sądów i ich odważnej obrony. Nauka przez Internet może być tylko wyjątkiem w odniesieniu do małych wiejskich szkół, które faktycznie nie mają możliwości organizacji lekcji z nauczycielem.
V. Wnioski
Reasumując wszystkie powyższe rozważania związane z brakiem powszechnego dostępu do nauki etyki w polskich szkołach publicznych PSR uprzejmie prosi Komitet Ministrów o wystąpienie do państwa polskiego, do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, odpowiedzialnego za nadzór nad wykonywaniem wyroków ETPC, oraz do Ministerstwa Edukacji Narodowej i zobowiązanie ich do wykonania wyroku Trybunału u z dnia 15.06.2010 w sprawie Grzelak przeciwko Polsce (skarga nr 7710/02).
Zapewnienie powszechnego, swobodnego i faktycznego dostępu do nauczania etyki nie wymaga zmiany obowiązującego prawa krajowego (np. ustawy o systemie edukacji) i umów międzynarodowych (np. konkordatu). Wystarczy jedynie częściowa zmiana rozporządzeń wykonawczych Ministerstwa Edukacji Narodowej. Chodzi m.in. o:
- zobowiązanie szkół do wyznaczania w planie lekcji etyki/religii w tych samych godzinach (najlepiej, gdyby była to pierwsza lub ostatnia godzina lekcyjna);
- umieszczanie stopni z religii/etyki na odrębnych świadectwach i nie uwzględnianie ich przy wyliczaniu średniej oceny ucznia na koniec roku;
- obowiązkowe zbieranie oświadczeń o uczestnictwie w lekcjach religii/etyki pod koniec każdego roku szkolnego w celu ustalenia planu lekcji korzystnego zarówno dla uczniów jak i szkoły;
- zobowiązanie szkół do organizowania lekcji etyki na życzenie rodziców i uczniów;
- rzetelne informowanie rodziców o przysługujących im prawach do uczęszczania ich dzieci na lekcje etyki.
Wierzymy, iż jest niezwykle istotnym przypomnienie polskiemu rządowi o konieczności respektowania orzeczeń ETPC i zastosowanie przez rząd wszelkich niezbędnych środków w celu skutecznego i właściwego wprowadzania w życie wydanych wyroków.
Z upoważnienia Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów
Andrzej Wendrychowicz
Wiceprezes Zarządu Głównego, koordynator projektu etykawszkole.pl
Kopie:
Pan Jakub Wołąsiewicz
Przewodniczący Zespołu ds. Europejskiego Trybunału Praw Człowieka
Ministerstwo Spraw Zagranicznych
Ul. Szucha 23, 00-580 Warszawa
Pani Beata Pawłowska
Departament Kształcenia Ogólnego i Wychowania
Ministerstwo Edukacji Narodowej
Al. Jana Christiana Szucha 25, 00-918 Warszawa